W największej metropolii Afryki niczym w gigantycznym tyglu mieszają się różne kultury. Miasto jest pełne kontrastów, nic więc dziwnego, że budzi ambiwalentne uczucia. Można je pokochać lub znienawidzić, ale najpierw trzeba zobaczyć.

Gdy leci się samolotem do Hurghady, Marsa Alam lub Asuanu, czy to w dzień, czy nocą, nie sposób przeoczyć Kairu. Z wysokości 10 tys. metrów doskonale widać zarys delty Nilu, piramid w Gizie i siatkę gęstych ulic. Nawet z góry trudno go ogarnąć wzrokiem. Z zachodu na wschód ma 65 km długości i 35 km z północy na południe. Na zwiedzanie miasta powinniśmy przeznaczyć co najmniej pięć, sześć dni, a i tak nie będziemy pewni, czy zobaczyliśmy wszystko, co zasługuje na uwagę.

Afrykański moloch
Matka Świata, tak Egipcjanie nazywają swoją stolicę, jest największą metropolią Afryki i Bliskiego Wschodu. Cała aglomeracja miejska liczy ok. 20 mln mieszkańców, a na metr kwadratowy przypada trzy razy więcej ludzi niż w Paryżu. Kair założony w X w. na gruzach starożytnego Memfis wciąż się rozrasta. Główną aortą miasta jest „rzeka życia” – Nil, która dzieli Kair na dwie części: wybudowaną w XIX w. – zachodnią i dużo starszą – wschodnią. Jak przystało na metropolię, miasto jest pełne kontrastów. Wschodnie dzielnice składają się z gęstego labiryntu uliczek kończących się ślepymi zaułkami. Przetrwały tu średniowieczne budowle muzułmańskie – meczety ze strzelistymi minaretami oraz nastrój minionych epok na pełnych zgiełku bazarach. Z kolei zachodnia część jest utkana z szerokich alei, parków i otwartej przestrzeni, którą zamykają budynki kolonialne przypominające Londyn, Paryż lub Amsterdam z przełomu XVIII i XIX w. Tutaj też znajduje się większość biurowców, ambasad i ulic pełnych ekskluzywnych sklepów. Kto widział film „Angielski pacjent”, z łatwością wyobrazi sobie tę bardziej nowocześniejszą część miasta. Z kolei miłośnikom „Lawrence’a z Arabii” nieobce będą dzielnice wschodnie. Łatwo z nich przedostać się na przedmieścia położone na lewym brzegu Nilu, czyli do Gizy i Imbaby.

Królewskie grobowce
Zwiedzanie Kairu najlepiej zacząć we wschodniej części, gdzie bije serce miasta. Nad samym brzegiem Nilu wznosi się Muzeum Egipskie skupiające skarby starożytnego Egiptu odnalezione w piramidach, grobowcach i innych miejscach związanych z faraonami. Zbiory zajmują dwie kondygnacje budynku. Znajdziemy tu realistyczne posągi arcykapłana Ra-Hotepa i jego żony Nofret, faraona Echnatona, trumnę Ramzesa II oraz kilkadziesiąt różnorodnych mumii (zarówno zwierząt, które czczono jak bóstwa, jak i faraonów). Gdyby przy każdym eksponacie (jest ich ponad 150 tys.) zatrzymać się tylko przez 30 sekund, trzeba by spędzić w muzeum prawie dwa miesiące. Podczas pierwszej wizyty nie wolno przegapić skarbów znalezionych w grobowcu Tutan- chamona, tj.: złotego sarkofagu, złotej maski, biżuterii i wspaniałego tronu. Niedaleko muzeum naprzeciwko ponadtysiącletniego uniwersytetu Al-Azhar, najstarszego na świecie, rozpościera się ogromny bazar Khan al Khalil. Mnóstwo tu sklepów i sklepików oferujących ręcznie wyrabianą biżuterię i przyprawy, kramów, palarni nargili, malutkich kafejek i straganów uginających się pod ciężarem warzyw i tropikalnych owoców. Ozdobione drewnianymi ornamentami i tkanymi dywanami sklepiki same w sobie są dziełami sztuki. Wokół unosi się delikatny zapach cedru, cynamonu, drzewa sandałowego i kadzidła.

Najpiękniejsze meczety i kościoły
Zaopatrzeni w egipskie cudowności możemy skierować się na południe i wkrótce naszym oczom ukaże się meczet sułtana Hassana uważany za najpiękniejszy na Bliskim Wschodzie. Świątynia najwspanialej prezentuje się rano, kiedy słońce oświetla delikatną fakturę ścian ozdobionych sztukaterią i stiukami ze złotymi wersetami z Koranu. Naprzeciw monumentalnego meczetu z dwoma minaretami znajduje się cytadela, masywna forteca z epoki krzyżowców. Głównym budynkiem górującego nad miastem warownego kompleksu (są tu meczety, medresy, muzea, pałac i więzienie) jest meczet Mohammada Alego z wnętrzem wyłożonym alabastrem egipskim. Z murów XIX-wiecznej świątyni rozpościera się najpiękniejsza panorama całego miasta. Po wyjściu z cytadeli idziemy na zachód wąziutką uliczką Darb El-Hosr, która zaprowadzi nas do meczetu Ibn Tuluna z 879 r. Najstarszą i największą świątynię w mieście można rozpoznać z daleka po krętych schodkach spiralnego minaretu. Ostatnim miejscem wartym uwagi po wschodniej stronie jest stary Kair z Dzielnicą Koptyjską. Zachowało się w niej wiele zabytków z III–VII w., kiedy Egipt był pod panowaniem bizantyjskim, a chrześcijański kościół koptyjski rósł w siłę. Życie religijne Koptów skupiało się w kilku udekorowanych malowidłami świątyniach. Jedną z nich jest kościół św. Sergiusza zbudowany w V w. na krypcie, w której podczas ucieczki z Egiptu miała się schronić Święta Rodzina. Za najpiękniejszy uchodzi jednak wzniesiony przeszło sto lat wcześniej kościół Najświętszej Marii Panny, zwany Zawieszonym, ponieważ stoi na szczytach dwóch wież rzymskiej bramy, a jego środkowa część wisi nad fosą.

Królewskie grobowce
Na położoną w pobliżu dzielnicy koptyjskiej wyspę Ronda najlepiej dojechać taksówką. Wśród znajdujących się tu zabytków najbardziej godnym uwagi jest Nilometr z VIII w. służący do pomiaru poziomu wody na rzece. Przysadzista drewniana konstrukcja wyróżnia się spiczastym dachem i arabeskami na suficie. Teraz już wystarczy zjechać z mostu El Giza i trzymać się Alei Piramid, która zaprowadzi nas wprost pod gigantyczne ostrosłupy. Grobowce trzech faraonów rządzących Egiptem przeszło 4,5 tys. lat temu – Cheopsa, jego syna Chefrena i wnuka Mykerinosa – przez starożytnych były uznawane za jeden z siedmiu cudów świata. Piramidy wzniesiono na linii swoich przekątnych tak, by żadna nie zakrywała słońca pozostałym. Kiedy już nasycimy oczy widokiem grobowców i zwiedzimy ich wnętrza, warto zobaczyć także pokaz światło i dźwięk. Szczególnie imponująco prezentuje się wówczas największa z egipskich rzeźb – Sfinks stojący na straży nekropolii w Gizie.

Wycieczki: najlepiej kupić w hotelu, w którym wypoczywamy Dojazd: podróż trwa zazwyczaj od 4 do 12 godz. Jedzie się klimatyzowanym autokarem w konwoju
Waluta: funt egipski (LE), 1 EUR = 7 LE
Bilety wstępu (normalny/ulgowy): Muzeum Egipskie – 60/30 LE, meczet sułtana Hasana – 25/15 LE, cytadela – 50/25 LE, Nilometr – 15/8 LE Warto wiedzieć: pokaz światło i dźwięk w Gizie z komentarzem w języku polskim odbywa się od dwóch do czterech razy dziennie, aktualne godziny na www.soundandlight.com.eg
Ambasada RP w Kairze: Szaria Aziz Osman 5, Zamalek; tel. +20 227 367 456, alarmowy (tylko w nagłych przypadkach) +20 105 485 500;
mail: secretary@kair.polemb.net; www.kairpolemb.net

Tekst: Izabela Klementowska

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze lato 2010 na str. 28-31.