Ziemię Pałucką nazywa się krainą 130 jezior. Poznajmy jej stolicę!

Niegdyś dwa jeziora – Duże i Małe – miały chronić mieszkańców Żnina przed obcymi, dziś są jedną z głównych przyczyn najazdu… turystów. Jezioro Duże upodobali sobie windsurferzy, a Małe co roku w lipcu gości zawodników Motorowodnych Mistrzostw Świata. Zimą po jeziorach śmigają icebordy i bojery.

PRZEZ MIASTO
Nie trzeba szukać w przewodniku informacji o dawnej świetności Żnina. Powiedzą o tym zabytki. Wystarczy spojrzeć na dostojną gotycką basztę Żnin (pl. Wolności 11), która góruje nad kamieniczkami żnińskiego rynku. Niegdyś mieścił się tu magistrat, a dziś dwie ekspozycje Muzeum Ziemi Pałuckiej. Z jej ostatniego piętra zobaczymy panoramę miasta i jezioro Małe Żnińskie. Główna siedziba muzeum znajduje się tuż obok, w kolejnym magistracie (pl. Wolności 1). Warto zajrzeć do środka, by na ekspozycji etnograficznej zobaczyć lokalne rękodzieła – przepięknie haftowane stroje, wyroby z wikliny i drewniane rzeźby… Aż chciałoby się zabrać je do domu. W muzeum znajduje się też jedyna w Polsce wystawa poświęcona sportom motorowodnym.

Zatem obowiązkowo stawiamy się na jarmark „Jesień na Pałukach” (27 września), gdzie zaopatrzymy się w oryginalne wytwory żnińskich artystów podczas jarmarku sztuki ludowej oraz spróbujemy lokalnych przysmaków serwowanych przez gospodarzy w pałuckich strojach ludowych.

Nieopodal, przy ul. 700-lecia w dawnym dworze biskupim, zwanym sufraganią, czeka na nas kolejna wystawa – tym razem sztuki sakralnej. Trzeba też zobaczyć wnętrze kościoła farnego św. Floriana (XV w.), który wznosi się naprzeciwko. Kolejne kościoły na naszej trasie to kościół NMP Królowej Polski (1909 r.), a w nim obraz Matki Boskiej zwanej Gankową (XVII w.) oraz św. Marcina (ul. K. Janickiego). Ten ostatni, choć dzięki licznym przebudowom na to nie wygląda, jest najstarszą budowlą w mieście (XIV w.). Na koniec krótka wizyta w wieży ciśnień (ul. Mickiewicza 22a). Stąd zobaczymy panoramę miasta oraz zachowane urządzenia, dzięki którym Żnin był zaopatrywany w wodę.

KOLEJKĄ
Czas ruszyć w podróż w pałuckie plenery. Kolorowe wagoniki kolejki wąskotorowej już czekają na dworcu! Zabiorą nas w podróż przez historię i malownicze krajobrazy ziemi pałuckiej do Wenecji, gdzie znajduje się skansen kolejki wąskotorowej, do prasłowiańskiego grodu w Biskupinie i do Gąsawy. Na specjalne zamówienie po drodze może na nas napaść… zastęp kowbojów!

Tekst: Katarzyna Majcherczyk

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze wrzesień 2009 na str. 40-41.