Legenda głosi, że w początku IV wieku pewien kamieniarz, chrześcijanin – Marino, przybył z wyspy Arby w Dalmacji, by pracować przy budowie portu Rimini. Prześladowany za wiarę w czasach Dioklecjana schronił się na Wzgórzu Tytana (Monte Titano) gdzie założył niewielką chrześcijańską wspólnotę. Potem, podniesiony do godności diakona przez biskupa Gaudenzio z Rimini, otrzymał w darze Górę Titano od nawróconej na wiarę chrześcijańską patrycjuszki rzymskiej imieniem Donna Felicissima.

Wraz ze śmiercią Marino wspólnota, która wokół niego się zebrała nie zniknęła, przeciwnie, zorganizowała własne, wspólne życie opierając się na ostatnich słowach świętego: “Uwalniam was od innych ludzi”.

Kiedy każde z włoskich państw-miast upamiętniało własną wolność imieniem jakiegoś świętego, mała wspólnota z Góry Titano, pamiętna legendarnej postaci rębacza kamieni Marino, nazwała się “Ziemią świętego Marino”, potem “Komuną Miejską świętego Marino”, a wreszcie po prostu “Republiką świętego Marino” – San Marino.
Takie są początki społeczeństwa, które powierzyło swój samorząd zgromadzeniu głów rodziny, nadając mu nazwę Arengo, na czele którego stał kolejny Rektor.

Dzięki mądrości, jaką kierowała się dawna Komuna Miejska San Marino, społeczeństwo potrafiło stawić czoła niebezpiecznym sytuacjom i umocnić własną niezależność.
W 1797 roku Napoleon – wówczas jeszcze republikanin całą gębą – zaproponował władzom San Marino poszerzenie terytorium, darowizny i przyjaźń. Mieszkańcy San Marino czuli się zaszczyceni przyjaźnią oraz proponowanymi darami, lecz z instynktowną mądrością odmówili, usatysfakcjonowani istniejącymi granicami.

W 1861 roku inny republikanin, tym razem zza Oceanu – Lincoln okazał swą sympatię dla San Marino, pisząc między innymi do Kapitanów Regentów: “Mimo, iż posiadłości Wasze są niewielkie, Państwo Wasze jest jednym z najbardziej poważanych w całej historii….”.
Od dawien dawna San Marino szczyci się gościnnością. Na tej ziemi wolności nie odmówiono prawa azylu czy pomocy prześladowanym przez zły los i tyranię, niezależnie od ich pozycji społecznej i poglądów. W 1849 roku – po upadku Republiki Rzymskiej -Giuseppe Garibaldi otoczony przez trzy armie – znalazł gościnę i nieoczekiwaną pomoc w San Marino wraz ze swymi ocalonymi towarzyszami. Podczas II Wojny światowej w San Marino znalazło schronienie ponad 100 tysięcy uchodźców!

Dzisiaj Republika San Marino niezawisła, demokratyczna i neutralna nadal żyje wierna starym tradycjom, chociaż coraz bardziej wrażliwa na wymogi postępu. Liczące 26 tysięcy mieszkańców San Marino ma 61 km2 powierzchni i jest podzielone na dziewięć Zamków, które odpowiadają dawnym okręgom parafialnym Republiki. Na czele każdego Zamku stoi Kapitan Zamku i Rada Pomocnicza, których urząd trwa dwa lata. San Marino jest państwem neutralnym, dysponuje ochotniczymi Mundurowymi Oddziałami Wojskowymi, stanowiącymi o suwerenności państwa /nie istnieje obowiązkowa służba wojskowa, ale wszyscy obywatele od 16-ego do 55–ego roku życia mogą być powołani do wojska w szczególnych okolicznościach by bronić kraju/. Dojeżdżając do San Marino/od Rimini/ widzimy najpierw piękną panoramę Wzgórza Tytana z trzema charakterystycznymi twierdzami, które nigdy nie były zdobyte i przez wieki skutecznie broniły wolności i niepodległości mieszkańców.

Wieża pierwsza – Guaita pochodzi z X wieku, przeznaczona była na więzienie, a obecnie mieści stałą wystawę poświęconą początkom i zmianom, jakim ulegały miejscowe fortyfikacje. Druga wieża – Cesta zwana także Fratta pochodzi z wieku trzynastego. Obie wieże zostały zbudowane nad przepaścią w najwyższym punkcie Wzgórza Tytana. W Cesta mieści się obecnie Muzeum Starej Broni /eksponaty pochodzące z okresu średniowiecza oraz początków XX wieku/. Trzecia wieża – Montale/okres budowy nie jest precyzyjnie ustalony/ została przystosowana do funkcji wieży strażniczej.

Urzekające jest centrum historyczne stolicy Republiki. Pałac Rządowy ze średniowiecznym wnętrzem, salą Zebrań i Audiencji oraz salą Wielkiej Rady Naczelnej wraz z 60 gotyckimi fotelami Doradców i piękna tempera E. Emiliano Retrosi przedstawiająca św.Marino z dwoma aniołami, który ukazuje się w glorii swojemu ludowi; Bazylika del Santo – Kościół Parafialny z marmurową statuą świętego Założyciela oraz święty Relikwiarz w srebrze i złocie, który mieści od 1602 roku relikwie św. Założyciela – to miejsca, które musimy odwiedzić koniecznie. Natrafimy tu także różne muzea, choćby Muzeum Starych Samochodów. Kolekcja Maranello Rosso to historia samochodów Enzo Ferrari, który wyznaczył najważniejsze kierunki rozwoju „pojazdów bez koni”, zadowalając się umieszczeniem na maskach swych produktów czarnej postaci wierzchowca. Jest to ekspozycja – ze względu na tematykę – wyjątkowa w świecie. Pozostaną jeszcze spacery czarownymi uliczkami, z licznymi sklepikami i kramami, tętniącymi życiem restauracje i restauracyjki, wspaniała atmosfera, jaką tworzą mieszkańcy… oraz wspomnienia, które każą tu nam jeszcze nie raz powrócić.

Tekst: Bożena Kołątaj

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze czerwiec 2006.