Namibia to spełniony sen podróżnika. Miejsce zachwycające pięknem
i kuszące przygodą.

TP_13110_20110621

Terenówką przez interior
By poznać Namibię, najlepiej wypożyczyć samochód terenowy i ruszyć przed siebie. I zupełnie nie ma znaczenia, że tu jest ruch lewostronny, bo wystarczy wyjechać w interior, by spotkać co najwyżej jedno auto dziennie. To nie przesada, bo w kraju ponaddwukrotnie większym od Polski mieszkają zaledwie 2 mln ludzi!

TP_13246_20110627

Kosmetyczne tajniki Himba
Największe zainteresowanie przybyszy budzą Himba słynący z oryginalnych rytuałów piękności. Otóż kobiety tego ludu do mycia się nigdy nie używają wody, za to okadzają ciała i ubranie wonnym dymem i nacierają się mieszaniną ochry i ziół. Efekt? Fantastyczny! O tym, że kosmetyk działa, najłatwiej się przekonać, spacerując po wiosce: tylko staruszki mają pomarszczone ciała. Równie ciekawe są fryzury Himba, będące swoistym ogłoszeniem matrymonialnym: dziewczyna gotowa do zamąż-
pójścia zalotnie spina włosy z tyłu, odsłaniając pełne usta i bujne piersi, zaś mężczyzna nosi ciasno spleciony warkoczyk, sterczący fantazyjnie do góry.

TP_13173_20110621

Czerwone piaski pustyni
Pustynia Namib oglądana o wschodzie słońca to prawdziwe arcydzieło natury. Niebotyczne wydmy płoną czerwienią piasków ogrzewanych pierwszymi promieniami słońca. Między nimi przechadzają się majestatycznie oryksy i antylopy. Wiatr bezustannie rzeźbi w ogromnych diunach fantazyjne wzory. Cisza tu tak wielka, że słychać bicie serca, a gdy na niebie rozbłysną tysiące gwiazd, świecą niczym diamenciki rozrzucone tuż nad horyzontem. By znaleźć prawdziwe diamenty, wystarczy pospacerować po plaży: morze
z równą obojętnością wyrzuca tu muszle i drogocenne kamienie, choć by rozpoznać te ostatnie, potrzeba sporo wprawy! Przez wieki tutejsze wybrzeże było postrachem żeglarzy: na Wybrzeżu Szkieletów wciąż można zobaczyć wraki statków, które się tu rozbiły.

NAM_droga_Palmwag_Puros_4940_TP

W królestwie zwierząt
Za to nie trzeba być tropicielem, by stanąć oko w oko z najpiękniejszymi zwierzętami Afryki. Park Narodowy Etosza ma powierzchnię ponad 22 tys. km2, czyli więcej niż całe województwo dolnośląskie! To królestwo zwierząt: turyści z samochodów mogą przyglądać się codziennemu życiu stad zebr, antylop, żyraf, słoni, a także rodzin lwów czy nosorożców. Komu mało wrażeń za dnia, może przysiąść na ławce koło oświetlonego nocą oczka wodnego i poczuć się niczym na planie filmu przyrodniczego. Oto do wodopoju podchodzi młoda żyrafa. Niepewnie się rozgląda, waha… Ponad sto osób z zapartym tchem obserwuje: napije się czy nie? Nagle żyrafa odbiega w mrok, a po chwili pojawia się rodzina nosorożców. Obok przemyka szakal, z drugiej strony nadchodzi stado zebr. Po północy nieliczni obserwatorzy zostają nagrodzeni za swą wytrwałość widokiem lwa, który pijąc wodę, cały czas nas obserwuje. Następnego poranka w Etoszy rozpocznie się kolejny dzień odwiecznego cyklu życia…

Wyrusz do Namibii z Anną Olej-Kobus:
01-21.09.2016 Pod Krzyżem Południa. RPA, Namibia, Botswana, Zimbabwe
Szczegóły: Klub Torre, www.torre.pl

19.10-05.11 .2016 Namibia. Piękno i przygoda.
Autorski program po najciekawszych miejscach
Namibii! Szczegóły: Klub Laurazja, www.laurazja.pl

Tekst i fot: Anna i Krzysztof Kobusowie

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze Kwiecień-Maj 2016.