Historia Worpswede zaczęła się pod koniec XIX wieku, gdy grupa artystów zbuntowanych przeciw rutynie i nudzie panującej w akademiach sztuk pięknych, założyła kolonię nad rzeką Hamme. Chcieli czerpać natchnienie z kontaktu z przyrodą, żyjąc z dala od miejskiego blichtru i zgiełku.

Dom artysty zwany Worpsweder Käseglocke, czyli "dzwon do sera", fot. Paweł Wroński

Dom Edwina Koenemanna z 1926 roku, zwany Worpsweder Käseglocke, czyli “dzwon do sera”. Ukryty wśród drzew przy Lindenallee 13, fot. Paweł Wroński

Po dziś dzień Worpswede przyciąga przedstawicieli wolnych zawodów, którzy zakładając pracownie, zapuszczają na prowincji korzenie. Około 130 współczesnych artystów i rzemieślników ma tutaj swoje domy i wystawia prace, również na sprzedaż. Worpswede jest także modnym miejscem weekendowego wypoczynku dla zdeklarowanych mieszczuchów z Hamburga czy Bremy.

Barkenhoff wygląda dziś tak samo jak w okresie gdy mieszkał w nim Heinrich Vogeler (1872-1942), jeden z najwybitniejszych artystów działających w Worpswede, fot. Paweł Wroński

Barkenhoff wygląda dziś tak samo jak w okresie gdy mieszkał w nim Heinrich Vogeler (1872-1942), jeden z najwybitniejszych artystów działających w Worpswede (autor wyeksponowanego w Groβe Kunstschau Worpswede obrazu ze zdjęcia otwierającego materiał), fot. Paweł Wroński

Cóż można robić w Worpswede? Ano buszować po butikach-galeriach, napawać oczy ekspozycjami kilku miejscowych muzeów. Trafiać podczas spacerów na niezwykłe budynki zaprojektowane przez poszukujących nowych rozwiązań architektów. Oglądać prace artystów związanych z miejscowością dawniej i dziś, wystawione pod gołym niebem lub we wnętrzach miejscowych willi.

Galerie Cohrs Zirus w Worpswede, fot. Paweł Wroński

Galerie Cohrs Zirus w Worpswede, fot. Paweł Wroński

Artyści, którzy rozsławili miejscowość zachwycali się czystym niebem nad górującym nad miejscowością wzgórzem Weyerberg. Dziś porastają je łany kukurydzy, zasadzone bynajmniej nie z myślą o kinowych chrupaczach popcornu, ale jako materiał do produkcji biopaliw.

Kukurydza na Weyerbergu, fot. Paweł Wroński

Kukurydza na Weyerbergu, fot. Paweł Wroński

Po okolicy Jeździć rowerem lub konno po okolicy nazywanej Diabelskimi Mokradłami (Teufelsmoor), pływać tradycyjną łodzią z płóciennym żaglem czyli Torfkahnem, po toczącej zabarwione torfem wody rzece Hamme.

Na łodzi typu Torfkahn z charakterystycznym dla regionu brązowym żaglem, fot. Paweł Wroński

Na łodzi typu Torfkahn z charakterystycznym dla regionu brązowym żaglem, fot. Paweł Wroński


INFO
Künstlerdorf Worpswede: www.worpswede.de
Freunde Worpswedes: www.freunde-worpswedes.de
Internetowa gazeta lokalna: Worpsweder Internet-Zeitung

Worpswede, dom i atelier przy głównej ulicy, fot. Paweł Wroński

Worpswede, dom i atelier przy głównej ulicy, fot. Paweł Wroński

Muzea w Worpswede:
www.worpswede-museen.de

Worpswede, grupa rzeźb przy głównej ulicy, fot. Paweł Wroński

Worpswede, grupa rzeźb przy głównej ulicy, fot. Paweł Wroński

Galerie Cohrs Zirus w Worpswede:
www.galerie-cohrs-zirus-worpswede.de

Cichy, przytulny Hotel Buchenhof, widok z okna, fot. Paweł Wroński

Cichy, przytulny Hotel Buchenhof, widok z okna, fot. Paweł Wroński

Godny polecenia Hotel Buchenhof przy Ostendorfer Str. 16: www.hotel-buchenhof.de

Rzeka Hamme pod Worpswede, fot. Paweł Wroński

Rzeka Hamme pod Worpswede, fot. Paweł Wroński

Rejsy po Hamme tradycyjnymi łodziami Torfkahn
Adolphsdorfer Torfschiffer e.V., Worpswede
www.torfshiffe.de