Mazowsze najczęściej kojarzy się z płaską, monotonną równiną, która nie ma zbyt wiele do zaoferowania turyście. Tymczasem jest to fascynująca kraina, bogata w intrygujące zabytki. Zwłaszcza zachodnia część regionu – okolice Płocka – potrafi zadziwić, a miejscami wprawić  w zachwyt. Najlepiej odkrywać ją na rowerze.

Malownicza skarpa wiślana, z której można podziwiać przepiękną krainę, cudownie kameralna dolina Skrwy – miejsce o niepospolitej urodzie, a przy tym ciche i spokojne, czy w końcu Pojezierze Gostynińskie, gdzie wśród lasów i wydm kryje się kilkadziesiąt polodowcowych jezior, tworząc miniaturową wersję Mazur, zabytkowe pałace w Sannikach czy Nowym Duninowie, mnóstwo drewnianych kościołów, zagubione wśród podmokłych polderów olęderskie wioski czy też pocztówkowo sielski skansen w Sierpcu. Wszystko leży w promieniu 50 kilometrów od Płocka – czyli w zasięgu jednodniowej wycieczki.

A do tego zabytkowe miasto – niezwykle malownicza, zapomniana stolica Polski (tak, tak, o Gnieźnie czy Poznaniu ktoś pamięta, ale o Płocku?), z niezrównanym – jak na nasze niziny – widokiem na dolinę Wisły. Wyróżniają się też lokalne zabytki – katedra z pamiątkami i słynnymi romańskimi drzwiami (niestety tylko kopią), pozostałości zamku, w którego wnętrzach znalazło siedzibę Muzeum Diecezjalne, zachowany układ starego miasta z przestrzennym rynkiem. Zachwyca Muzeum Mazowieckie, którego wystawa poświęcona sztuce secesyjnej, to absolutnie najpiękniejsza kolekcja dzieł sztuki z tego okresu w Polsce. Warto zobaczyć „Małachowiankę” – najstarszą w kraju działającą nieprzerwanie od XII wieku szkołę, w której podziemiach urządzono rezerwat archeologiczny, a także katedrę Mariawitów.

Tuż na południe od miasta rozpościera się zalesiony fragment krajobrazu polodowcowego, nazywany Pojezierzem Gostynińskim. Kraina idealna do wypoczynku, błogiego leniuchowania nad wodą, ale też bardziej aktywnych działań. Najprzyjemniej zwiedzać ją na rowerze – sieć szlaków rowerowych jest dość pokaźna, a infrastruktura – bardzo dobra. Obowiązkowo trzeba też zajrzeć do Sierpca. Miasto ma kilka zabytków, ale nie robią one większego wrażenia, choć bez wątpienia mogą zainteresować. Ale już położony na jego obrzeżach skansen należy do najpiękniejszych w całej Polsce.

Nie ma też zwiedzania Mazowsza bez choćby odrobiny Chopina. Jednym z miejsc, które leży na szlaku słynnego kompozytora, są Sanniki, gdzie warto zobaczyć pięknie odnowiony pałac Pruszaków i bodaj najbardziej oryginalny pomnik geniusza.

Ze wszystkich miejsc, jakimi zachodnia część Mazowsza potrafi zaskoczyć przyjezdnych, bez wątpienia najpiękniejsza jest jednak dolina Skrwy. Wcięta głęboko w morenową wysoczyznę, ze wspaniałymi meandrami, cichymi pastwiskami nad spokojnie toczącą się wodą, z młynami. Ze stromych krawędzi jej brzegów roztaczają się wspaniałe widoki – jedne z najładniejszych na Mazowszu. Wystarczy tylko wsiąść na rower  i ruszać!

Podróż po urokliwych terenach Mazowsza ułatwi Wam bezpłatny przewodnik rowerowy Płockiej Lokalnej Organizacji Turystycznej pt.: „Rowerem po Mazowszu Płockim” ,dostępny w IT Płock, który sfinansowany został ze środków Samorządu Województwa Mazowieckiego.

Tekst Paweł Klimek