Niektóre miejsca wydają się nam odległe tylko dlatego, że nie lądują tam codziennie czartery wypełnione złaknionymi słońca turystami. Ale w swoim czasie te miasta były dla ich mieszkańców centrami świata – Londynem, Nowym Jorkiem czy Hongkongiem. Lalibela, Persepolis czy Cusco
to miasta, które w pełni zasłużyły na miejsce na Liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO.  To, że dojazd tam wymaga nieco więcej trudu, może być tylko ich dodatkową zaletą. Trafi tam turysta wytrawny, podróżujący à la carte z Biurem Podróży HOLIDAY TRAVEL Sp. z o.o.

Peru
Dawna stolica świata Inków zapiera dech w piersiach. I to dosłownie. Miasto leży na wysokości ponad 3000 metrów nad poziomem morza. Rozrzedzone powietrze daje się we znaki każdemu, kto nie przeszedł właściwej aklimatyzacji. Ale warto tu przyjechać, by podziwiać świat przedkolumbijski. Inkowie oddawali cześć Słońcu, Księżycowi, Wenus i innym gwiazdom. Jednym z największych zabytków jest dysk słoneczny znaleziony w Świątyni Słońca. Po zdobyciu miasta przez Francisco Pizzaro naturalną koleją rzeczy świątynie Inków zostały zastąpione przez kościoły katolickie. Jednak wszystkie świątynie demokratycznie ucierpiały najbardziej w czasie trzęsień ziemi, które kilkakrotnie nawiedzały pogranicze Peru i Boliwii. Odwiedzając Cusco, mamy okazję zobaczyć prawdziwą mieszankę kultur: od  Plaza de Armas i Katedry poprzez Świątynie Słońca – Coricancha i świątynię Tambo Machay, poświęconą kultowi wody. Dla miejscowych to nadal Pępek Świata, jak tłumaczy się nazwę miasta.

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze Kwiecień-Maj 2015 na str. 10-11.