Singapur, Tokio i Hongkong należą dziś do głównych centrów światowego biznesu i finansów. Tkwią głęboko w tradycji Dalekiego Wschodu, lecz ich współczesne oblicze kształtuje znacznie młodsza, ale dynamiczna i ekspansywna kultura euro-amerykańska.

3. Tokio
Granice stolicy Japonii oraz sąsiadujących z nią Jokohamy, Kawasaki oraz całego szeregu innych miast zatarły się w II połowie XX w. W Tōkyō-to, jak określa się Wielkie Tokio, żyje dziś blisko 35 mln ludzi, a więc populacja porównywalna z całą Polską. Tokijski zespół tworzy przez to największe megalopolis na świecie. Jest też jednym z najważniejszych centrów gospodarczych i finansowych, z obserwowaną uważnie przez ekspertów giełdą i siedzibami wielkich koncernów, reprezentujących zwłaszcza przemysł samochodowy oraz elektroniczny. Tu także niebo rysują wieżowce, choć niejeden z nich ma funkcje mieszkalne. Buduje się tak ze względu na bardzo wysoką wartość ziemi. W efekcie domy mieszkalne, biurowce, świątynie różnych wyznań, a nawet obiekty przemysłowe są ze sobą przemieszane. Brak też wyrazistych enklaw luksusu czy biedy.

Ulice centralnego Tokio jarzą się tysiącami neonów. Kryją centra rozrywki, opisywane po wielekroć i pokazywane w dziesiątkach filmów salony z automatami do gry, koncertowe areny, gwarne, tłumnie odwiedzane kompleksy i mniejsze, charakterystycznie zadaszone, wyrafinowane pasaże handlowe oraz restauracje. Czasem tak niewiarygodnie małe, jak pokazana w filmie „Jiro śni o sushi”. Jest w niej tylko 9 miejsc dla klientów. Michelin obsypał ją gwiazdkami, a za przyrządzony po mistrzowsku zestaw tradycyjnych potraw z surowych ryb z ryżem trzeba zapłacić krocie. Nie mówiąc o tym, że wizytę trzeba uzgodnić z wielomiesięcznym wyprzedzeniem.

Poza rozległym centrum życie nie płynie już tak wartko, a niejedna dzielnica jest jedynie sypialnią dla pracujących w środkowej części miasta. W 23. dzielnicy, niczym żywy pomnik przeszłości, wznosi się otoczony schludnymi ogrodami Pałac Cesarski. To dawne Edo, a ściślej mówiąc Edo-jō, czyli Zamek Edo. Bo sam pałac, zresztą zupełnie nowy, wzniesiony w latach 60. XX w., ukryty jest wewnątrz pierścienia zabytkowych XVII-w. bastionów i fos.

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze zima 2013, na str. 10-11.