O atrakcjach i egzotyce jego rodzinnego kraju rozmawiamy z ambasadorem Republiki Indonezji w Polsce, panem Darmansjahem Djumalą.

Jak zachęciłby Pan do wyprawy do Indonezji? Proszę wymienić miejsca, które powinien zobaczyć każdy turysta z Polski.

Darmansjah Djumala (DD)⇒ W ramach przekonywania Polaków do odwiedzania naszego kraju Ambasada Republiki Indonezji bierze czynny udział w międzynarodowych targach turystycznych, jakie odbywają się w Polsce. Podczas dni targowych często organizujemy różnorodne pokazy: tańce, grę na gamelanach czy tradycyjny teatrzyk cieni. Jednak najistotniejszy jest fakt, że rząd Indonezji gwarantuje Polakom wizę „on arrival” – wydawaną bezpośrednio po przylocie do Indonezji na tamtejszych lotniskach międzynarodowych.

Indonezja to kraj położony na prawie 17 tys. wysp rozciągniętych wzdłuż równika, a jego nazwa pochodzi od dwóch greckich słów: „indos” – „indyjski” i „nesos” – „wyspa”. 350 grup etnicznych posługuje się razem z dialektami 583 językami.

Darmansjah Djumala, Ambasador Indonezji w Polsce z naszą autorką Moniką Galicką

DD ⇒ Każda wyspa jest inna i jedyna w swoim rodzaju. Egzotyczne brzegi wysp obmywają wody Oceanu Spokojnego i Indyjskiego. Można tu uprawiać różnorodne sporty wodne: windsurfing, żeglarstwo, spływ pontonem, surfing za łodzią. Na Sulawesi i Molukach panują doskonałe warunki do nurkowania. Jest to rejon najpiękniejszych na świecie raf koralowych z tysiącami wielobarwnych morskich gatunków flory i fauny. Miejscem, które najchętniej wybierają Polacy, jest oczywiście wyspa Bali. Jej niezaprzeczalnym atutem jest nie tylko wspaniałe położenie geograficzne, przepiękne plaże, doskonała infrastruktura turystyczna, ale przede wszystkim fascynująca kultura i tradycja. Ludzie mają tu swoisty styl bycia i specyficzny sposób patrzenia na życie i świat przez pryzmat kultury balijsko-hinduistycznej. Jej centrum to położona w górzystym dystrykcie Gianyar w miejscowości Ubud. Tamtejsza rodzina królewska znana jest z zamiłowania do tradycji i mecenatu sztuki oraz promowania kultury wysokiej. Polecam również Jawę z wielomilionową, dynamiczną i nowoczesną stołeczną Dżakartą oraz Yogyakartę i Solo, w których do dziś zachował się system władzy sułtana. Tu możemy zobaczyć np. specyficzne, barwne procesje, które są swego rodzaju połączeniem dominującego islamu i elementów religii hinduistycznej. Tu też znajduje się wspaniała buddyjska budowla Borobudur, jeden z cudów świata, oraz wspaniały kompleks pochodzących z IX w. świątyń hinduistycznych – Prambanan, przywodzący na myśl odległe czasy panowania dynastii indyjskich. Warto odwiedzić też Północną Sumatrę i jezioro Toba, uznane za jedno z najpiękniejszych jezior w Indonezji. Doskonale rozwinięta infrastruktura turystyczna nie zniszczyła tutejszego środowiska naturalnego.

Co robią władze Indonezji, aby zachować w jak najlepszym stanie środowisko naturalne, które jest jednym z najważniejszych elementów wyboru Indonezji przez turystów?

DD ⇒ Ochrona środowiska naturalnego polega na wprowadzaniu programów ekologicznych. Rząd walczy z wycinaniem lasów. A mamy co chronić, gdyż zachodnia część archipelagu słynie z tygrysów, orangutanów, nosorożców i zachwycających kwiatów raflezji, a wschodnia z budzących grozę waranów z Komodo, krokodyli i torbaczy. W ostatniej dekadzie znacznie wzrosła liczba rezerwatów przyrody i obiektów historycznych objętych ochroną. Administratorem indonezyjskich parków narodowych jest Generalny Dyrektoriat Ochrony Lasów i Przyrody. Indonezyjczycy żyją zgodnie z naturą. Dobrym przykładem jest wyspa Bali. Tamtejsza tradycyjna schodkowa uprawa pól ryżowych nie tylko nie wyjaławia gleby, ale także zwiększa powierzchnię samych upraw na mniej żyznych zboczach górskich.

Indonezja, dziewczęta z Bali, fot. Monika Galicka

Indonezyjczycy bardzo dbają o swoją kulturę i tradycję – jest to jeden z głównych powodów, dlaczego nasz kraj jest tak chętnie odwiedzany przez gości z zagranicy. Inne atrakcje to wyjątkowa flora i fauna oraz luksusowe hotele.

DD ⇒ Połączenie dziewiczej przyrody, tradycji i nowoczesności sprawia, że Indonezja jest idealnym miejscem wakacyjnym zarówno dla poszukiwaczy przygód, jak i dla osób szukających relaksu i ucieczki od zgiełku dnia codziennego.

Jaka pora roku jest najlepsza, aby odwiedzić Indonezję?

DD ⇒ Cały rok jest słońce i jest ciepło – średnie temperatury od 21 stopni w górach do ponad 31 stopni na nizinach. Najcieplejszym okresem są miesiące od czerwca do września. Od kwietnia do października panuje okres suchy i ciepły. Od listopada do marca wieje północny monsun znad Pacyfiku i Chin. Od maja do września monsun południowy znad Oceanu Indyjskiego i Australii. Indonezja wyróżnia się wysokimi temperaturami, chłodniej jest tylko w górach.

Indonezja, świątynia otulona tropikalną roslinnością, fot. Monika Galicka

Indonezja, świątynia otulona tropikalną roslinnością, fot. Monika Galicka

Jakie potrawy indonezyjskiej kuchni Pan poleca?

DD ⇒ Polecam rendang, czyli wołowinę gotowaną 7-8 godzin z mlekiem kokosowym i wieloma przyprawami, podawaną z aromatycznym ryżem. Każda wyspa i region ma swoją tradycyjną kuchnię opartą na świeżych, lokalnych produktach, a także wpływach kuchni indyjskiej, chińskiej i arabskiej. Potrawy indonezyjskie słyną z bogactwa aromatycznych przypraw, z dużej różnorodności składników i sposobu ich przygotowywania. Na samą kuchnię wpływają też czynniki kulturowe i religijne. W regionach muzułmańskich jada się wołowinę, jagnięcinę, drób, ryby, owoce morza, ale w enklawach chrześcijańskich, czy hinduistycznych bardzo popularna jest również wieprzowina. Pieczone prosię jest na przykład typowym daniem na Bali. Istotna jest też dostępność produktów czy tradycje lokalne – na Sulawesi i Molukach najbardziej popularne są ryby i owoce morza, ale na Irianie podstawowym produktem żywieniowym są bulwy manioku.

Czy Pan podróżował już po Polsce? Czy Indonezyjczycy chętnie odwiedzają nasz kraj i co stanowi dla nich największą atrakcję?

DD ⇒ Liczba Indonezyjczyków przyjeżdżających do Polski jest ograniczona, głównie są to osoby, które łączą z Polską więzi rodzinne lub kontakty biznesowe. W kwestii promocji Polski w Indonezji jest jeszcze wiele do zrobienia, bo cała rzecz w tym, aby moi rodacy o Polsce dowiedzieli się już w Indonezji… Ja przejechałem już całą Polskę, byłem we wszystkich większych miastach. Bardzo lubię architekturę i szczególnie podobał mi się Kraków – znalazłem tam wiele bardzo interesujących miejsc ujmujących przede wszystkim klasycystyczną architekturą, ale i Warszawa ma dużo ciekawych budynków, starówkę, socrealizm, nowoczesne city, a ja staram się znaleźć w niej to, co najładniejsze.

Czy dla Indonezji Polska i Polacy są już liczącym się partnerem?

DD ⇒ Każdego roku relacje pomiędzy Indonezją i Polską są coraz silniejsze, nie tylko w kontekście stosunków ekonomicznych, ale również politycznych. Widzę tutaj ogromny potencjał, który w przyszłości może nabrać niezwykle istotnego wymiaru. Wierzę, że najważniejsze jest wzajemne zrozumienie na poziomie społecznym, bo to właśnie dzięki kontaktom międzyludzkim możemy się przekonać, jak wiele oba kraje mają do zaoferowania.

Rozmawiała Monika Galicka
Opracowanie materiału Paweł Wroński

Wywiad był publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze kwiecień 2012 na str. 82-83.