Jestem żeglarzem, a na Mazowszu niestety nie ma zbyt wielu akwenów do pływania. Kiedyś często bywałem nad Zalewem Zegrzyńskim, regularnie pływałem po nim chyba przez osiem lat! Jest tam naprawdę bardzo ładnie i do dziś dobrze to wspominam. Ale ja jestem włóczęgą. Lubię przez tydzień płynąć w jedną stronę i rozglądać się po okolicy, a tam jest trochę za mało miejsca dla mnie. Teraz na Mazowszu bardziej podobają mi się lasy i częściej niż nad wodą bywam w Puszczy Kampinoskiej, która jest po prostu przepiękna. Uwielbiam mazowieckie lasy! Bardzo lubię też włóczyć się w okolicach Otwocka. Są tam suche sosnowe lasy, wspaniałe powietrze i bardzo mili ludzie. Mam tam przyjaciół. Lubię ich odwiedzać i jeździć rowerem po lesie. Kocham też Wilgę. Mogę powiedzieć, że jest to moja ulubiona miejscowość na Mazowszu.
Archiwum
Tagi
#mama Afryka Alpy Ameryka Północna Austria Azja Chorwacja Cieszyn Czechy Dominikana dzieci Egipt Europa Europa na weekend Francja Grecja Indonezja Karpaty Klub Leniwca Mazowsze Mazury Małopolska Mercedes-Benz Polska Moda na Mazowsze Mondial Assistance narty nauka Niemcy podróże Polska Południowy Tyrol Sardynia SPA Szwajcaria Słowacja turystyka Ukraina UNESCO wakacje Warszawa wypoczynek Węgry Włochy Śląsk Świat Podróże Kultura