Po czeskiej stronie Gór Orlickich leży wieś Záměl. Jest tam barokowy budynek, niegdyś Karczma Karola IV (po czesku: Hostinec u Karla IV). W karczmie zaś, jest słup. Legenda zamieszczona w miejscowej kronice opowiada, że wokół tego słupa Karol IV tańcował.
A kiedy się tańcuje? Ano z radości, choćby podczas ślubnych uroczystości. Karol IV czterokrotnie stawał na ślubnym kobiercu, a jego małżeństwom przyświecała zawsze intencja umocnienia władzy i dynastii Luksemburgów w Europie. Podobnie zresztą jak małżeństwom, które aranżował dla synów.
W każdej legendzie jest ziarno prawdy. Być może ta z Záměla, z ograniczających Kotlinę Kłodzką od południowego zachodu Gór Orlickich (Orlické hory, najwyższy szczyt Velká Deštná; 1115 m), nawiązuje do relacji z Polską. Ba, można powiedzieć, że polityka matrymonialna Karola IV przyczyniła się walnie do unormowania stosunków w tej części ówczesnej Europy, niosąc zresztą za sobą konsekwencje sięgające czasów współczesnych. Choćby takich jak powrót ziem śląskich w granice Rzeczypospolitej dopiero w wieku XX.
Cofnijmy się do 1348 roku, gdy Karol IV i Kazimierz Wielki podpisali traktat pokojowy w Namysłowie. Monarchowie obiecali sobie pokój, przyjaźń i pomoc. Za górnolotnymi słowami kryły się realne dla Karola korzyści. W praktyce bowiem, polski król zrzekał się na jego rzecz pretensji do księstw śląskich. Borykając się bowiem z przeciwnościami ostatni z Piastów, stanął wcześniej po stronie konkurenta Karola do tronu cesarskiego, Ludwika IV z rodu Wittelsbachów. Co prawda w 1324 roku papież obłożył go klątwą i ogłosił detronizację, Ludwik pozostał jednak w grze, bo nie zamierzał ustępować pola, a poparcie w Niemczech i za granicami cesarstwa miał wciąż mocne. Szczęśliwym zrządzeniem losu, Ludwik zginął podczas polowania, i droga do korony cesarskiej stanęła otworem przed Karolem, obwołanym zresztą już w 1346 roku anty-królem.
Z perspektywy Kazimierza, lepszego wyjścia niż pokój wtedy nie było. Śmierć Ludwika przekreślała wcześniejsze sojusze. Na powodzenie w przedłużającej się wojnie z rosnącym w siłę Karolem, Polska nie miała szans. Skłócone ze sobą księstwa śląskie, jawiły się przede wszystkim źródłem problemów. A zresztą i tak, jedno po drugim, trafiały w orbitę wpływów Karola, a wraz z wygasaniem miejscowych gałęzi rodu Piastów, pod panowanie rodów niemieckich. Podpisując więc traktat, Kazimierz Wielki sankcjonował jedynie status quo. Pozbywał się przy tym kłopotu, zyskując jednocześnie sprzymierzeńca, w miejsce trudnego przeciwnika.
Ponadto, Karol, którego imię rozsławiły raczej sukcesy w politycznych rozgrywkach aniżeli wygrane wojny, traktat zawarty z polskim królem, sprytnie, i w sposób nie pozbawiony przyjemności, umacniał.
W 1353 roku pojął za żonę Annę, bratanicę księcia świdnicko-jaworskiego Bolka II, ostatniego spośród śląskich Piastów, który władał niezależnym wciąż księstwem. Oblubienica wniosła mu w wianie prawa do spuścizny po Bolku II, z czego Karol po śmierci tamtego w 1368 roku skwapliwie skorzystał. A, że jako Piastówna była spokrewniona z Kazimierzem Wielkim, jako rękojmię sojuszu, do paktu politycznego dołączył Karol więzi krwi.
Ba, niedługo potem otworzył swojemu potomkowi drogę do starań o tron polski po bezpotomnej śmierci Kazimierza. Po pierwsze dlatego, że sam, po śmierci Anny, poślubił w 1363 roku Elżbietę Pomorską, wnuczkę Kazimierza Wielkiego. A po drugie, że doprowadził do mariażu młodszego syna, Zygmunta Luksemburskiego z Marią Andegaweńską. Kobietą z rodu, który uzyskał wtedy prawa do sukcesji polskiego i węgierskiego tronu.
Karol IV, znany po dziś dzień z awersu banknotu o nominale 100 koron czeskich, doprowadził luksemburską dynastię na szczyt potęgi. Starszy jego syn, Wacław został cesarzem Niemiec i władał Czechami. Młodszy, Zygmunt, władał Węgrami i Polską.
INFO
Karol IV Luksemburski na łamach Encyklopedii PWN: www.encyklopedia.pwn.pl
Záměl, Hostinec u Karla IV: www.m.hkregion.cz
Góry Orlickie: www.goryorlickie.cz
Na zdjęciu otwierającym: Hradczany z katedrą św. Vita, rozbudowane z inicjatywy Karola IV, który po koronacji w Czechach, rozwijał Pragę, czyniąc z niej w praktyce stolicę imperium po 1355 roku, kiedy to w Watykanie założył na skronie koronę cesarską.