Jednym z najprzyjemniejszych aspektów podróży, czy to bliskich, czy dalekich, jest odkrywanie lokalnych smaków. Polska jako kraj o bogatym dziedzictwie kulinarnym może się pochwalić wieloma specjałami charakterystycznymi dla wybranego regionu, nierzadko miasta czy wsi. Turyści mogą je bliżej poznać, np. odwiedzając kulinarne muzea, których w naszym kraju jest całkiem sporo. Poznajcie ich ofertę.
Kulinarne hity gór i Pomorza
Swojego muzeum doczekał się jeden z najsłynniejszych polskich produktów lokalnych – oscypek. W Zakopanem, w Muzeum Oscypka, można zobaczyć, jak wytwarzany jest ten charakterystyczny wędzony ser owczy. Pierwsze wzmianki o oscypku – produkowanym głównie na Podhalu – pochodzą z XV wieku. Na przestrzeni wieków proces jego wyrobu praktycznie się nie zmienił, więc prezentacja jest też ciekawą opowieścią o góralskiej kulturze.
Czym dla Podhala jest oscypek, tym dla Pomorza są ryby. W Starkowie niedaleko Ustki działa Śledziowa Zagroda, a w niej – Muzeum Śledzia. To znakomite miejsce, by poznać bliżej najsłynniejszego mieszkańca Morza Bałtyckiego, prześledzić historię połowów w tym akwenie i szerzej – poznać dzieje rybołówstwa. Odwiedzających ucieszy z pewnością przepiękna kolekcja naczyń do przechowywania śledzi oraz duży wybór potraw ze śledzi serwowanych w restauracji.
Lubelskie wypieki: na słono i słodko
Zgoła inne doznania smakowe czekają na smakoszy w Lublinie – mieście cebularza. Pszenny placek posypany makiem i pokrojoną w kostkę cebulką rozpowszechnili w XIX wieku miejscowi Żydzi. Z czasem przysmak zyskał popularność na całej Lubelszczyźnie. Regionalne Muzeum Cebularza powstało, by zapoznać odwiedzających z historią tej aromatycznej przekąski, zdradzić jej recepturę, a przy okazji przybliżyć dzieje miasta. Misję tę placówka realizuje podczas ciekawych interaktywnych pokazów.
Cebularz to nie jedyny kulinarny wyróżnik Lubelszczyzny. W Kazimierzu Dolnym króluje kogut, czyli drożdżowo-maślany słodki wypiek w kształcie koguta stosowany jako pieczywo śniadaniowe lub dodatek do kawy czy herbaty (ususzony stanowi świetną dekorację!). W Muzeum Koguta i Kazimierskich Tradycji Kulinarnych, mieszczącym się w najstarszej kazimierskiej piekarni, turyści mogą samodzielnie wypleść koguta, również poznać historię lokalnej kuchni.
Historia chlebem pisana
Kiedy mowa o pieczywie, nie można nie wspomnieć o dwóch ciekawych muzeach poświęconych chlebowi. Placówki powstały z szacunku do „najprzedniejszego polskiego wypieku” i ludzi, którzy zajmowali się jego produkcją. Pierwsze z nich: Muzeum Chleba, Szkoły i Ciekawostek w Radzionkowie gromadzi sprzęty służące do wyrobu pieczywa i wyrobów cukierniczych oraz pamiątki i przedmioty codziennego użytku przekazane przez cukierników i piekarzy. Druga placówka – Chlebowa Chata w Brennej – przedstawiana jest jako „wieś w pigułce”, gdzie pielęgnowane są tradycje kulinarne (i nie tylko). Odwiedzający mogą uczestniczyć w warsztatach z wypieku chleba dawnymi metodami, wyrobu masła, a także przekonać się, jak dawniej wyglądało wiejskie życie.
Swoje pieczywo ma również stolica Małopolski. To obwarzanek krakowski, który jest produkowany w grodzie Kraka od ponad 600 lat. Z ciekawą historią tego wypieku zaznajamia Żywe Muzeum Obwarzanka ulokowane oczywiście w Krakowie. Przewodnicy opowiadają o początkach tego okrągłego wypieku, skąd wzięła się nazwa obwarzanka, a w części warsztatowej pokazują proces jego wyrobu, dzięki czemu turyści opuszczają muzeum z własnym wypiekiem oraz dyplomem czeladnika obwarzankowego.
Tematykę bliską życiu na wsi podejmuje też Centrum Tradycji Mleczarstwa – Muzeum Mleka w Grajewie. To skarbnica wiedzy na temat mleka, w której dowiedzieć się można o nim praktycznie wszystkiego: od powodów, dla których warto spożywać mleko i przetwory zrobione na jego bazie, przez kwestie dotyczące wykorzystania mleka w żywieniu, kosmetyce, medycynie, a nawet sztuce, po zagadnienia związane z procesem produkcji mleka i jego przetworów na masową skalę.
Ziemniaki, czyli pyry
Do stolicy Wielkopolski warto natomiast zajrzeć, by odwiedzić muzeum poświęcone najbardziej rozpowszechnionemu w Polsce warzywu – ziemniakowi. Nieprzypadkowo Poznańskie Muzeum Pyry powstało akurat w tym mieście. Właśnie w Wielkopolsce pyry przyjęły się najszybciej na ziemiach polskich po tym, jak dotarły do Europy z Ameryki Południowej. Goście muzeum mogą prześledzić tę niezwykłą wędrówkę ziemniaka po świecie, poznać tajniki jego hodowli (w tym sposoby walki ze stonką ziemniaczaną), a przede wszystkim przyrządzić pyrę według swojego przepisu.
W krainie słodkości
Poznań słynie nie tylko z pyr, również rogali świętomarcińskich. Słodki wypiek doczekał się swojego muzeum. To Rogalowe Muzeum Poznania, w którym podczas warsztatów goście śledzą historię rogali i legendy z nimi związane. Pokazy są wstępem do poznania dziejów i dziedzictwa kulturowego miasta. Nie bez kozery właściciele muzeum reklamują go jako miejsce dla tych, którzy chcą „poznać lepiej Poznań, jego specyfikę, język i symbole”.
Poznań jest kojarzony z rogalami, a Toruń – z piernikami. Tradycja wypieku tych korzennych ciastek sięga w mieście XIV wieku. Nic dziwnego zatem, że pierniki doczekały się tu aż dwóch muzeów. Jedno z nich to Żywe Muzeum Piernika. Placówka zaprasza na dwie podróże w czasie – jedną do średniowiecza, a w jej trakcie goście mają okazję przygotować ciasto piernikowe, oraz w podróż do początku XX wieku, która przybliża warunki pracy piernikarzy. Druga placówka – Muzeum Toruńskiego Piernika – znajdująca się w pofabrycznym budynku niegdysiejszej firmy piernikarskiej, to interaktywna wystawa łącząca tradycyjne i nowoczesne elementy prezentacji. I tutaj odwiedzający poznają kontekst historyczny produkcji pierników, a także mają okazję sprawdzić się w roli piernikarzy.
Śliwka w czekoladzie
Kolejne „słodkie” muzeum znajduje się w Szydłowie, mieście o długich tradycjach uprawy śliwek, z których powstają najróżniejsze przetwory ze śliwką w czekoladzie Szydłowianka na czele. Muzeum Śliwki – Manufaktura Śliwki w Czekoladzie to znakomite miejsce do zaznajomienia się z sadowniczymi tradycjami Ziemi Szydłowskiej, w tym różnymi odmianami śliwek. I oczywiście do spróbowania tego lokalnego produktu, czyli śliwki w czekoladzie, która rozsławia Szydłów na cały kraj (i nie tylko).
Amatorzy słodkości mile widziani są też w Pszczółkach. Tam mieści się Muzeum Miodu. Placówka znajdująca się w podziemiach biblioteki gminnej przybliża odwiedzającym proces produkcji złocistej cieczy: od pyłku kwiatowego do gotowego produktu. Goście muzeum mogą przy okazji zobaczyć, na czym polega praca pszczelarza, dowiedzieć się, dlaczego miód jest zdrowy, i przekonać się, że pszczoły to niezwykle pożyteczne stworzenia.
Muzea z procentem w tle
Jako że alkohol jest ważnym elementem polskiego dziedzictwa kulinarnego, w Polsce nie brakuje muzeów poświęconych trunkom. W Zielonej Górze, w ramach Muzeum Ziemi Lubuskiej, funkcjonuje wystawa stała pod nazwą Muzeum Wina, będąca największą ekspozycją w kraju dotyczącą tego alkoholu. Wystawa przybliża historię winiarstwa na Ziemi Lubuskiej, pokazuje też, jak wygląda proces uprawy winorośli i przetwarzania winogron w trunek. Atrakcją zbiorów jest kolekcja rzeźb głów boga wina Bachusa. Również o winie traktuje wystawa w Muzeum Tanich Win w Szklarskiej Porębie. Muzeum zlokalizowane w podziemiach Walońskiej Chaty prezentuje bogatą kolekcję butelek i etykiet po tzw. jabolach, czyli winach niewyszukanych, jeśli chodzi o smak, za to tanich. Do tego osobliwego miejsca warto się wybrać choćby po to, żeby zobaczyć, jak duża jest kreatywność przy nadawaniu nazw tym trunkom.
Piwne opowieści
Piwo ma swoje muzeum na południu Polski. W Żywcu znajduje się Muzeum Browaru Żywiec. Placówka zlokalizowana w dawnych piwnicach leżakowych browaru przybliża niemal 170-letnią historię żywieckiej manufaktury piwnej. Odwiedzający poznają kolejne etapy powstawania trunku i rozwoju firmy, a przy okazji ludzi stojących za sukcesem browaru. Zwiedzanie jest zakończone degustacją piwa.
Podobne aktywności oferują również inne browary w Polsce w ramach specjalnych tras zwiedzania. W Tychach, gdzie tradycje warzenia piwa sięgają pierwszej połowy XVII wieku, działa Centrum Wycieczkowe Tyskich Browarów Książęcych. Podczas oprowadzania przewodnicy zaznajamiają gości z historią browaru, silnie łączącą się z historią lokalnej społeczności, przedstawiają też profile sensoryczne produkowanych piw, a podczas degustacji instruują, jak prawidłowo nalewać złoty trunek. W Browarze Zwierzyniec w Zwierzyńcu na odwiedzających czeka kilka sal tematycznych, w których zaprezentowano historię browaru, składniki potrzebne do wyrobu piwa oraz proces jego produkcji. Zwiedzać można również Podziemia Browaru Perła w Lublinie znajdujące się w przestrzeniach zmodernizowanego dawnego klasztoru oo. Reformatów, zaanektowanego swego czasu na browar, oraz Izbę Tradycji poświęconą piwu w Browarze Okocim w Brzesku.
Sztandarowy polski trunek – wódka
Zdecydowanym liderem, jeśli chodzi o liczbę posiadanych muzeów, jest wódka. Na terenie Polski znajdują się aż cztery takie placówki. Nic jednak dziwnego – ten wysokoprocentowy trunek jest silnie zakorzeniony w rodzimej kulturze, stanowiąc jeden z najważniejszych atrybutów polskości. Misją muzeów dedykowanych wódce jest prezentacja tego alkoholu w kontekście historycznym, kulturowym oraz społeczno-gospodarczym. Każde z nich do tematu podchodzi nieco inaczej.
Muzeum Polskiej Wódki mieszczące się w Centrum Praskim Koneser, czyli kompleksie powstałym na terenie dawnej Warszawskiej Wytwórni Wódek „Koneser”, koncentruje się na ukazaniu znaczenia, jakie wódka miała i ma w polskiej historii. W industrialnych przestrzeniach na gości czekają nowocześnie zaaranżowane sale wystawowe, w których mogą m.in. prześledzić proces produkcji wódki w Polsce na przestrzeni wieków, sprawdzić, jakie znaczenie wódka odgrywała w wielkiej polityce, a także zobaczyć od kulis, jak wygląda praca barmana. W drugim ze stołecznych muzeów – Muzeum Wódki – główny nacisk położono na prezentację przemysłu gorzelniczego w kraju. Przy pomocy bogatej kolekcji artefaktów (butelek, naczyń, menu, reklam, fotografii, grafik) muzeum przedstawia rozwój tej gałęzi przemysłu na terenach Polski, wskazując najważniejsze momenty jego rozkwitu i zdarzenia mające na niego największy wpływ.
Ekspozycja Muzeum Fabryka Wódki w Krakowie, zlokalizowanego na terenie kompleksu Fabryczna City, które stanowiło niegdyś część Wytwórni Wódek nr 11 (późniejszej Destylarni Polmos), skupia się na rozwoju technologii produkcji wódki na tle przemian kulturowych polskiego społeczeństwa. W galeriach tematycznych zobaczyć można np. średniowieczną aparaturę do destylacji gorzałki i – dla kontrastu – aparaturę używaną do jej produkcji w XIX wieku, bar z okresu II Rzeczpospolitej oraz warunki, w jakich produkowano ten alkohol w latach 70. ubiegłego wieku. W Muzeum Wódki 1804 w Oświęcimiu wódka pokazana jest z kolei przez pryzmat losów rodziny Jakóba Haberfelda, założyciela i właściciela tamtejszej Fabryki Wódek i Likierów.
Tekst: Małgorzata Orlikowska