Chociaż archipelag Wysp Maltańskich zajmuje tylko 316 km² i tym samym jest mniejszy od Warszawy (517 km²), to pod względem atrakcji turystycznych jest prawdziwą potęgą. 

Położony w samym sercu Morza Śródziemnego, w odległości 93 km od Sycylii i 300 km od Libii, od zarania dziejów był miejscem ciągłych podbojów. Swój ślad zostawiły tu niemal wszystkie wielkie cywilizacje świata: Fenicjanie, Kartagińczycy, Rzymianie, Grecy, Arabowie, Hiszpanie, Francuzi, Brytyjczycy i Rycerski Zakon Szpitalników Św. Jana, którego członków nazywano także kawalerami maltańskim lub joannitami. Obecność każdej z tych nacji przejawia się do dziś w dziedzictwie kulturowym Malty, a liczba zabytków przypadająca na 1 km² jest najwyższa na świecie.

Klify, skały, piaszczyste plaże i lazurowe morze
Rozwojowi turystyki sprzyjają również wspaniałe warunki naturalne. Wyspy mają wyjątkowo długą linię brzegową, urozmaiconą licznymi półwyspami i zatokami położonymi u podnóża klifów. Jest tu mnóstwo rewelacyjnych miejsc do spacerów i podziwiania niezapomnianych widoków na lazurowe morze. Na miłośników sportów wodnych czeka tu wiele propozycji zarówno na przeważających skalistych brzegach, jak i na piaszczystych plażach. Mała powierzchnia kraju jest atutem, ponieważ nawet kilkudniowy pobyt pozwala na poznanie wielu wspaniałości. Najwięcej atrakcji turystycznych odkryjemy oczywiście na Malcie – największej wyspie archipelagu (140 km²). Na początek z ich długiej listy warto na pewno wybrać dwa zabytki wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Świątynia z epoki brązu
W 1992 r. znalazła się na niej świątynia megalityczna Ħaġar Qim, architektoniczne arcydzieło. Leży w południowo-wschodniej części wyspy. Jej pochodzenie datowane jest na lata 3000-2500 p.n.e. w epoce brązu. Wielkie wrażenie robią ukazujące się przed nami liczne skupiska megalitów – masywnych wapiennych kamieni o różnych rozmiarach. Największymi z nich są: głaz o wielkości 7 x 3 m i obelisk o wysokości 6 m – prawdopodobnie symbol falliczny. Na skutek erozji w blokach pojawiły się liczne wgłębienia, przyozdabiając je tym samym w różne wzory, mieniące się w słońcu. Kształt świątyni jest nieregularny, współtworzą ją komory i korytarze, w których kamienie przybierają postać stołów ofiarnych, a ołtarze mają formę grzybów. Część wykopalisk, m.in. bezgłowa rzeźba Wenus z Malty, została przekazana do Muzeum Archeologicznego w stolicy. W pobliżu mieści się kolejna świątynia – Mnajdra. Oba obiekty są doskonałą lekcją historii na temat rozwoju cywilizacji w czasach prehistorycznych. Ogólnie w kraju znajduje się siedem świątyń.

320 zabytków na 0,8 km²
W Valletcie, wpisanej na Listę Dziedzictwa UNESCO w 1980 r., czeka nas pełne zaskoczenie. Śmiało można nazwać ją niezwykłym miastem, bo biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców wynoszącą ok. 6 tys. obywateli i jej powierzchnię, czyli 0,8 km², jest miniaturką wśród światowych stolic. Ale ze względu na mnogość zabytków, których liczba wynosi 320, stanowi jeden z najbardziej skoncentrowanych zespołów dziedzictwa kulturowego. Jest także centrum handlowym i turystycznym kraju.

Valletta swoją nazwę otrzymała od nazwiska jej założyciela – Jeana de la Vallette, wielkiego mistrza zakonu św. Jana. Kawalerowie osiedlili się na Malcie w 1530 r. po wygnaniu ich przez Turków z wyspy Rodos. Na swoją siedzibę wybrali Birgù – ówczesną stolicę kraju, ale również tutaj w 1565 r. dosięgła ich turecka inwazja, nazywana Wielkim Oblężeniem. Zakon z trudem obronił się przed nią, ponosząc olbrzymie straty, dlatego wielki mistrz zadecydował o zbudowaniu nowej metropolii, otoczonej potężnymi fortyfikacjami, aby nigdy nie doszło do zdobycie jej przez najeźdźców.

Budowa Valletty zaprojektowanej przez Francesco Laparellego, ucznia Michała Anioła, trwała tylko 5 lat. Podobno w obawie przed kolejnym atakiem Turków, z powodu pośpiechu nie zdążono wyrównać poziomu terenu, zastosowano za to schody, po których rycerze maltańscy mogli jeździć na koniach.

Romantyczne spacery pośród wąskich uliczek
Zwiedzanie Valletty dostarcza niezapomnianych wrażeń. Całe miasto zbudowane jest z wapienia w miodowym odcieniu, który pięknie opalizuje w słońcu i świetnie komponuje się z kolorytem morza. W tym klimacie ma też dodatkową zaletę, daje chłód we wnętrzach domów, przeważnie są one kilkupiętrowe, z wystającymi kolorowymi balkonami. Główna ulica nosi nazwę Republiki i ciągnie się przez całe miasto, które zostało  zaprojektowane na planie sieci, co w ówczesnym czasie było świadectwem nowoczesnej urbanistyki. Uliczki boczne są przeważnie bardzo wąskie, wiele z nich opada stromo ku morzu – są idealnym miejscem na romantyczne spacery. Piętrzące się ku górze wielkie mury są pozostałością wcześniej wspomnianych fortyfikacji, uznawanych za najwybitniejszy przykład architektury wojskowej na świecie. W tym systemie obronnym są liczne forty i bastiony – wiele nazwano imionami świętych, np.: św. Barbary, św. Andrzeja, św. Jana, św. Łazarza. Są one znakomitym miejscem do spacerów, a na bastionie św. Krzysztofa znajduje się jeden z piękniejszych parków Valletty – Lower Barrakka Gardens, doskonały punkt widokowy. Został przekształcony z ogrodu, założonego przez Francuzów, którzy uprawiali tu warzywa i owoce.

Fort św. Elma
Wyjątkową pozycję zajmuje Fort św. Elma, olbrzymia konstrukcja, położona na najbardziej wysuniętym w morze przylądku Malty. Podczas Wielkiego Oblężenia był on strategicznym punktem obrony, dlatego został bardzo zniszczony, potem wielokrotnie był przebudowywany, doskonale też spełnił odegrał rolę w czasie
II wojny światowej. Obecnie siedzibę ma tu Narodowe Muzeum Wojny oraz Akademia Policyjna. Spacerując ulicami Valletty, można poczuć atmosferę minionych wieków i mijając kolejne zabytki, poznajemy historię stolicy, którą tworzyli kolejni panujący: zakon do 1798 r., Napoleon, rządzący tylko 3 lata, i na końcu Brytyjczycy w latach 1800-1964. Szczególnie joannici nie szczędzili pieniędzy i podarunków o dużej wartości artystycznej, aby budować tutaj swoją potęgę.

Pałac Wielkich Mistrzów
Najwięcej zabytkowych budowli jest dziełem joannitów, tak jak znamienity Pałac Wielkich Mistrzów (1574), który był w późniejszych czasach rezydencją brytyjskich gubernatorów, a obecnie jest tu siedziba prezydenta i parlament kraju. Zbrojownia gromadzi imponujący zbiór ok. 6 tys. eksponatów, głównie broni i uzbrojenia, zarówno używanych przez rycerzy zakonu, jak i zdobytych na Turkach. W salach reprezentacyjnych są eksponowane wspaniałe gobeliny i freski, przedstawiające sceny z historii zakonu.

Szpital Kawalerów Maltańskich
W tym samym roku co pałac został oddany do użytku Szpital Kawalerów Maltańskich i szybko zyskał międzynarodową sławę dzięki świetnemu wyposażeniu i najdłuższemu oddziałowi szpitalnemu na świecie o długości 155 m. Prowadzenie szpitala było zgodne z posłannictwem kawalerów – w początkach swego istnienia  (1085) byli wspólnotą opiekującą się chorymi w Jerozolimie. Pacjentom usługiwał nawet sam wielki mistrz, a posiłki spożywali oni na srebrnej zastawie. Szpital zamknął Napoleon, srebra przetopił i wykorzystał jako środek płatniczy. W budynku mieści się teraz Śródziemnomorskie Centrum Konferencyjne.

Biblioteka joannitów
Prawdziwą perłą spuścizny zakonu jest biblioteka National Library, przechowująca wiele jego oryginalnych dokumentów i bogatą kolekcję cennych woluminów, zachowanych dzięki obowiązującemu wtedy zakazowi sprzedaży ksiąg po zmarłych zakonnikach.

Barokowe oberże
Historyczną ciekawostką Valletty są tzw. auberges – barokowe oberże
(1571-1590). Nazywano tak obiekty, które były siedzibami ośmiu sekcji zakonu, tworzącymi jego strukturę, ponieważ kawalerowie przybywali z różnych regionów Europy, stąd ich nazwy: Aragońska, Angielska, Bawarska, Kastylijska, Leonu, Portugalska, Prowansalska oraz Włoska. Oberże miały charakter college’ów, w każdej z nich znajdowała się kaplica, jadalnia i sale mieszkalne. Do czasów obecnych zachowało się pięć, z których dwie można zwiedzać. Mieszczą się w nich siedziby władz, urzędu premiera, poczty oraz Muzeum Archeologii.

Dzieła Caravaggia
Każda z ww. sekcji miała swoje kaplice w barokowej katedrze św. Jana (1572–1581), wyjątkowej ze względu na przepych wnętrz. Po wejściu do niej zachwyca sklepienie przedstawiające sceny z życia Chrystusa. Wszystkie kaplice mają wyjątkowe dekoracje w postaci herbów wielkich mistrzów, malowideł znanych malarzy, np. we włoskiej jest obraz  Caravaggia „Święty Jeremiasz”. W tutejszym muzeum możemy podziwiać jego dzieło „Ścięcie świętego Jana”. Wielkich mistrzów upamiętniają pomniki w poszczególnych kaplicach i w krypcie, a kawalerom poświęcone są nagrobne płyty z kolorowego marmuru.

Sufit z 22-karatowego złota
Spośród wielu obiektów zbudowanych przez zakon warto zainteresować się także Teatrem Manoela (1731), o którego splendorze świadczy sufit wykonany z 22-karatowego złota i czteropiętrowa widownia na ponad 600 miejsc. Wiele takich wspaniałych miejsc znajdziemy zarówno w Valletcie, jak i na całej Malcie. Każdy pobyt jest wspaniałym przeżyciem i pozostawi w nas olśniewające wspomnienia. Warto tu dla nich wracać.

Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze luty 2014 na str. 16-22.