Koleje Retyckie kursują już od 126 lat. Prywatne linie są potentatem w kantonie Gryzonii i… monopolistą, ponieważ składy jeżdżą po torach węższych niż należące do SBB (Szwajcarskich Kolei Państwowych), czy innych prywatnych przewoźników, jakich zresztą w kraju Helwetów wielu. Są oczywiście z tamtymi skomunikowane, bo nadrzędną ideą wszystkich instytucji i firm są komfort, wygoda i poczucie bezpieczeństwa klientów.

Kolejami Retyckimi dotrzemy do stolicy kantonu – malowniczego, pełnego zabytków miasta Chur i do tak słynnych miejscowości jak Sankt Moritz, Davos czy Lugano (pokonując włoski odcinek trasy autobusami). W ofercie Kolei Retyckich są też wyjątkowe kursy składami panoramicznymi. Należy do nich Glacier Express, kursujący między Sankt Moritz, a Zermatt (a więc do kantonu Wallis, i w związku z tym we współpracy z tamtejszą firmą przewozową) – być może najwolniejszy pociąg w Europie (podróż trwa bez mała 8 godzin), ale za to pokonywana trasa jest nadzwyczaj widokowa. Poza tym, na pokładzie, serwowane są posiłki i naprawdę trudno się podczas przejazdu nudzić. Są też w ofercie Kolei Retyckich kursy zadedykowane smakoszom (Kulinarik Train) – stacje wybrano tak, by można było korzystać z restauracji  serwujących wyrafinowane potrawy oraz romantyczne – uruchamiane jedynie w styczniu i lutym, ewentualnie w marcu – nocne przejażdżki… przy pełni księżyca.

Na trasach o łącznej długości 384 km Koleje Retyckie pokonują 582 mosty i zagłębiają się do 114 tuneli, w tym arcydzieła inżynieryjnego sprzed ponad stu lat, przeprutego pod Albulapass. Wycinają pętle po spiralnie poprowadzonych torowiskach – najsłynniejszą zobaczycie koło miejscowości Brusio. Mkną wreszcie ponad dolinami rzek po imponujących kamiennych wiaduktach, w tym spektakularnym Landwasserviaduktem 65-metrowej wysokości.

Te perfekcyjne, a zarazem nader estetyczne rozwiązania techniczne, są dla pasażerów źródłem wyjątkowych doznań, choć w dużej mierze wynikają z prostej konieczności. Podyktowane są bowiem ogromnymi różnicami wysokości jakie pociągi muszą pokonywać w alpejskim terenie. Najwyższy punkt na trasach Kolei Retyckich to, niewiele ustępujące wysokością tatrzańskiej Świnicy, usytuowane na przesmyku między jeziorami, Ospizio Bernina (2253 m). Najniżej leżą natomiast końcowa stacja we włoskim Tirano (429 m) oraz dworzec w zajmującym niewielką kotlinę Chur (584 m). Odcinek linii kolejowej między Thusis a Poschiavo (ostatnia stacja w Szwajcarii przed Tirano), wpisano jako arcydzieło techniki (wraz z krajobrazem kulturowym regionu Albula/Bernina przez który linia przebiega), na listę UNESCO. Muzeum Kolei Retyckich mieści się w Bergün.

This slideshow requires JavaScript.

INFO
www.rhb.ch
www.glacierexpress.ch
www.berninaexpress.ch