Znajdziesz tu szerokie połacie białego piasku i najpiękniejsze zachody słońca na wyspie. Turystów tu jeszcze niewielu, co pozwala w spokoju cieszyć atrakcjami powincji Oristano.
Sardynia to druga co do wielkości włoska wyspa na Morzu Śródziemnym, leżąca pomiędzy Korsyką a Afryką. Grecy i Fenicjanie nazywali ją Sandalon, czyli ślad boskiej stopy. Nazwa nawiązywała do kształtu wyspy. Odwiedzając Sardynię ma się wrażenie, że bogowie obdarzyli ją znacznie większymi łaskami: ciągnącymi się kilometrami szerokimi plażami, ciepłą wodą, grotami w nadmorskich skałach, słońcem i wspaniałymi zabytkami.
Barwy Oristano
Na zachodnim wybrzeżu wyspy rozciąga się nasączona barwami prowincja Oristano: szmaragd morza, zieleń lasów, czerwień zachodów słońca i biel najpiękniejszych plaż na wyspie. Jednak to niejedyne bogactwa tej prowincji. W połowie drogi między lotniskami Alghero i Cagliari znajduje się średniowieczne królestwo Arborea, cel podróżników szukających śladów dawnych kultur. Tutejsze bezcenne znaleziska archeologiczne są datowane na połowę drugiego tysiąclecia przed Chrystusem (epoka nuragijska). Wielbiciele sztuki współczesnej także znajdą coś dla siebie.
Dla ciała i ducha
Prowincja Oristano ma bogatą ofertę nie tylko dla ducha, ale także dla ciała. Wśród smakoszy słynie bottarga (dojrzewająca w soli sprasowana ikra cefala morskiego), zwana potocznie sardyńskim kawiorem, którą serwuje się jako przystawkę oraz do makaronów i najszlachetniejszych win vernaccia i malvasia. Jeśli ktoś dba o zdrowe ciało – też się nie zawiedzie. Prowincja nazywana ziemią koni z pewnością usatysfakcjonuje wielbicieli jazdy konnej. W części nadbrzeżnej można uprawiać najróżniejsze sporty wodne: od żeglowania, przez nieco mniej aktywne, choć równie emocjonujące łowienie ryb, po surfing i windsurfing. Malownicze skały majestatycznie wznoszące się nad wodą są polem intensywnej działalności wspinaczy, natomiast liczne ścieżki rowerowe prowadzą do najciekawszych zakątków wyspy. W Is Arenas, na północy półwyspu Sinis, znajduje się nowoczesne pole golfowe, z którego skorzystają zapaleni zwolennicy tego sportu.
Tekst: Barbara Jampolska-Wasiak
Tekst publikowany na łamach magazynu “Świat Podróże Kultura” w numerze kwiecień-maj 2010 na str. 62-63.
Polecamy powiązane artykuły w naszej witrynie:
https://magazynswiat.pl/15426/restauracja-sardynia.html
https://magazynswiat.pl/15475/sardynia-mityczna-wyspa.html
https://magazynswiat.pl/11528/smakowita-sardynia.html
https://magazynswiat.pl/4374/zlowic-taaaka-rybe.html
https://magazynswiat.pl/9878/sardynia-na-piec-zmyslow.html
https://magazynswiat.pl/6465/sardynia-wyspa-nieznana.html
https://magazynswiat.pl/6653/sardynia-nuragi-i-inne-rozmaitosci.html
https://magazynswiat.pl/7593/sardynia-raj-nieodkryty.html
https://magazynswiat.pl/9024/sardynia-tajemnicza-wyspa.html
https://magazynswiat.pl/8204/sardynia-wyspa-niczym-kontynent.html
https://magazynswiat.pl/10220/urzekajaca-sardynia.html
https://magazynswiat.pl/14367/rosyjska-sardynia.html
https://magazynswiat.pl/14063/sardynia-abc-2005-r.html
https://magazynswiat.pl/14053/sardynia-prawdziwa-przygoda.html
https://magazynswiat.pl/2448/sardynia-pelna-smaku.html
https://magazynswiat.pl/2669/podroze-po-sardynii.html